Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pią 14:15, 11 Sie 2017    Temat postu: s6yf

Przez cala droge nikt ich nie zaatakowal.

Weranda przed wejsciem na Stacje byla pusta. Weszli po schodkach, Martin otworzyl drzwi przed Irina i poczekal, az wejdzie. Potem onobejrzal.

Ani sladu pogoni.

Za to w miescie wybuchaly pozary.

-Powodzenia, dziewczynko - szepnal Martin, patrzac na Djork. Wszedl za Irina i zamknal drzwi.

Byli na Stacji, teraz juz absolutnie bezpieczni. Nikt nie jest w stanie wyrzadzic nikomu krzywdy na terytorium klucznikow.

-Przeszlismy - powiedzial Martin. - Ira, przeszlismy!

I oni usmiechneli ondo onbie.

Pokonali fatalizm. Irina szesc nadal zyla!

-Masz historie dla klucznikow? - zapytal Martin. Dziewczyna skinela glowa.

-A ty o czym opowiesz? - spytala Ira.

Martin skinal glowa w strone drzwi wejsciowych:

-O tych, ktorzy zdolali pojsc dalej. O tych, ktorzy pozostana. O tym, ze cos takiego zdarza onnie po raz pierwszy.

-Moja opowiesc jest pedicure ursynów
prostsza - przyznala onIrina. - Ale chyba wystarczy.

-W takim razie idziemy - zdecydowal Martin. - Opowiadamy bajeczki i...

-Dokad wyruszamy?

Martin zajaknal on. Popatrzyl Irinie w oczy i westchnal:

-Na Talizman?

-Tak. Tam jestem inna ja i nie moge jej tak zostawic. Ona by mnie nie porzucila.

-A wiec Talizman - zgodzil onMartin. - A tak strasznie chcialbym wrocic do domu...

-Ja tez.

Korytarz http://www.studiopantera.pl
zaprowadzil ich do poczekalni. Do rozmow z klucznikami przeznaczono male kabinki, mieszczace onwokol. Drzwi dwoch kabinek byly uchylone.

-Czekali na nas - stwierdzil Martin.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group