Znaleziono 44 wyników

Zasiadł gdzieś w najciemniejszym kącie, tak by żadne światło go nie oświetlało. Gdy podeszła kelnerka, zamówił czerwone elfickie wino.

Zorientował się, po dziwnym zapachu, że nie jest w najbogatszej dzielnicy tego miasta. Jednak jemu było w tej chwili wszystko jedno. Poszukał jakiegoś przytulnego miejsca, Karczma "pod Rozprutą D ...

Tamriel udał się do dzielnicy niższej [8en]

Chętnie kiedyś Ci opowiem o moim życiu, lecz nie mam ochoty w tej chwili to robić, zbyt wiele szram zaleczonych na sercu mi pozostało. Przepraszam. Pójde się przejść... Tamriel wstał rzucił 5zk, widą ...

Opowiedz coś o sobie przyjacielu? Czemu się tak zamykasz w sobie, przecież Cię nie skrzywdze. Skinął kelner na znak podziękowania. Tivo jednak nie reagował. Widać, że chyba będzie musiał on podjąć te ...

Z pewnego powodu, narazie przez jakis okres nie będzie mnie na krainach. Przepraszam. Jak dojde do siebie to będe prowadził nadal swoją postać.

Dobra, dobra, poczekasz troche, bo musze przepisać cosik fajnego, a zajęło mi to 2,5 strony zeszytu w kratke pisane w linia pod linią, więc troche tego mam

Nie będzie mnie do poniedziałku albo wtorku, sorki mam wyjazd służbowy :D

E tam myślicie odrazu o najgorszym, a może administracja zostanie podana do sądu i skazana na śmierć :P ale fajnie cio :?:

Jakaś ty mądra szkoda, że nie łysa :P Tak się dzieje, jak są wakacje, jedni siedzą w domu, inni wyjeżdżają. Jak takaś mądra to skasuj swoją postać :P

Chodźże do tej gospody przyjacielu, me gardło na wiór wyschło, a żołądek się strawy domaga. Ruszyli do gospody "Pod Dębem", gdzie się poznali.

Wrócił do zaułku, w którym stał Tivo nad ciałem zakrwawionego ogra. Przesukał napastnika. Odór odrzucał go, zbierało się mu na wymioty, ale miał nadzieje, że znajdzie coś cennego. Jeżeli znalazł coś c ...

Tamriel ruszył za gówniarzem, był wściekły na siebie, że mu zaufał. Jego wściekłość dodawała mu siły w nogach. Wiedział, że dzieciak ma przewage, bo lepiej zna okolice, lecz kto umknie, przed szybkim ...

Ehh... kto tak, mówił. Zaprowadzisz mnie do tego pana.
Do Tiva Spotkamy się w karczmie " Pod wielki dębie"

Błagam dajcie mi jakieś zajęcie, bo się nudze jak cholera!!! Deszcz leje cały dzionek, nawet nie ma gdzie wyjść. HELP